Wielu z nas miewa czasem niespodziewane wydatki i zastanawia się co w danym momencie zrobić i skąd wziąć pieniądze. Mamy niespodziewany wypadek, musimy wyrwać ząb, lub nasz stary znajomy zaskakuje nas wpadając i mówiąc, że bierze ślub. Gdy nie mamy żadnych oszczędności i żyjemy z dnia na dzień, jest nam bardzo ciężko, by zorganizować pieniądze w szybkim tempie, mamy tylko kilka opcji, by zorganizować pieniądze w szybkim czasie i podołać sytuacji.
Jeśli nie możemy liczyć na znajomych i rodzinę, musimy szukać kredytów i przełamać czasem swoje bariery, które są z nimi związane, bowiem nie każdy lubi pakować się nawet w małe długi i obawia się zaciągania kredytów od banków i innych instytucji pozabankowych. Kredyt gotówkowy online, to jedna z nowości, która weszła w życie kilka lat temu i stała się można powiedzieć swego rodzaju hitem.
Są to kredyty pozabankowe, które z reguły w przypadku pierwszej pożyczki są nieoprocentowane, co jest wielką okazją dla osób, które zarabiają bardzo mało pieniędzy i nie mogą sobie pozwolić na kredyt z wysokim procentem zwrotu. Sam miałem niedawno okazję wziąć taki kredyt, gdyż wydatki mnie lekko przycisnęły i nie miałem okazji pożyczyć pieniędzy od najbliższych. Postanowiłem więc posiłkować się pomocą jednej z wielu firm, której reklamę zobaczyłem w telewizji, a w późniejszym czasie także w internecie.
Mogę więc opisać od początku jak wygląda taki zabieg i jakie formalności trzeba przejść, oraz spełnić, by załapać się na takowy kredyt. Gdy zacząłem być nim zainteresowany, wszedłem na stronę jednej z firm oferujących takie pożyczki i kliknąłem przycisk, który kierował mnie do strony, na której mogłem wypełnić formularz rejestracyjny, w którym to miałem wpisać swoje dane i rozpocząć aplikację o udzielenie kredytu.
Były tam bodajże aż 3 strony danych do wypełnienia, które zaczynały się od podstawowych informacji o miejscu zamieszkania i tych osobowych. Na kolejnych stronach trzeba było wpisać swój osobisty numer pesel, oraz serię dowodu, która jest wyszczególniona nieopodal. Kolejna strona to informacje o tym, jakie jest moje źródło dochodu, czy brałem już kiedyś inny kredyt i instytucja udzielająca mi kredytu stara się ogólnie rzecz biorąc sprawdzić, czy jestem godnym kredytobiorcą i czy nie będę miał problemów ze spłaceniem go na czas.
Później gdy wypełnimy już wszystkie dane, wybieramy kwotę jaka nas interesuje i zaznaczamy po ilu dniach będziemy w stanie ją spłacić. Z reguły wszystkie większe i bardziej popularne firmy oferują pierwszą darmową pożyczkę, aż do kwoty 1500zł i dają czas 30 dni na jego spłatę. Co dzieje się, gdy termin spłaty powoli się zbliża, a my nie mamy pełnej kwoty do oddania i zaczyna się robić mały problem? Tą sytuację też mogę opisać, gdyż zdarzyła mi się jeden raz.
Dostałem na 5 dni przed końcem możliwości bezpłatnej spłaty kredytu sms o tym, że jeśli nie uzbierałem jeszcze pełnej kwoty i nie mogę w całości spłacić zaciągniętych u tej firmy pieniędzy, to powinienem skorzystać z refinansowania. Polegało to na tym, że za kwotę kilkudziesięciu złotych, mogłem przedłużyć sobie czas na spłatę kredytu aż do 30 dni.
Skorzystałem więc z takiej opcji, gdyż byłem w pełni świadom tego, że nie wyrobię się na czas i że nie uda mi się oddać wszystkich pieniędzy w wyznaczonym terminie. Przelałem więc należne pieniądze na konto firmy i już po kilku minutach dostałem sms potwierdzający otrzymanie przez nich mojego przelewu. Przedłużyłem więc moją spłatę pierwotnego kredytu o kolejny miesiąc i miałem przez ten czas spokój.
Nie dodałem jeszcze, że w owym sms, który przyszedł na 5 dni przed domniemaną spłatą kredytu, był także zawarty kod bonusowy na refinansowanie pożyczki, który opiewał na 15%. Wpisałem go na stronie i zamiast 80zł zapłaciłem coś w granicach 67pln. Ucieszyłem się więc lekko, bo miałem w swojej kieszeni 13zł oszczędności, a każdy pieniądz liczył się w tamtym momencie i był dla mnie ważny.
Reasumując więc kredyty gotówkowe online, to nie mam się do czego przyczepić i gdyby nie to, że sam nie miałem za co oddać pieniędzy w terminie i musiałem refinansować pożyczkę, a co za tym idzie dokładać do spłaty dodatkowe pieniądze, to byłbym bardzo zadowolony z zaciągniętego kredytu i nie spotkało mnie tam nic nieprzyjemnego.
Jednakże nie namawiam nikogo na taki krok, gdyż jeśli jesteśmy osobami bez stałego zatrudnienia i nie otrzymujemy stałej pensji w każdym miesiącu, to możemy niestety popaść w spiralę długów, z której później będzie nam bardzo ciężko wyjść i będziemy powiększać swój dług.