Życie na kredycie to codzienność sporej części polskiego społeczeństwa. Zwłaszcza właścicieli mieszkań czy domów, ponieważ właśnie na zakup nieruchomości Polacy wciąż zadłużają się najchętniej. Wśród obywateli wynajem popularyzuje się powoli, natomiast dążenie do posiadania własnego dachu nad głową należy do najważniejszych życiowych celów. A kiedy już uda się nabyć takie dobro, człowiek czuje się spełniony nawet mimo wizji wieloletniego spłacania zadłużenia.
Różne są oceny zaciągania kredytu pod zakup czy budowę nieruchomości. Generalnie jednak taka postawa uznawana jest za normalną i powszechną. Jednak ekonomiści przestrzegają przed zadłużaniem się ponad własne możliwości. Niestety Polacy często dążą do zakupu nieruchomości, a także wielu innych dóbr, na które ich zwyczajnie nie stać.
Specjaliści do spraw finansowych podkreślają natomiast, że najlepiej zadłużać się w celu dalszego inwestowania. Bez znaczenia czy ktoś ubiega się o kredyt 60 tysięcy, mniejszy czy większy. Zawsze warto mieć dobry plan na spożytkowanie uzyskanych w ten sposób pieniędzy.
Warto jednak na chwilę wrócić do wspomnianego rynku nieruchomości, ponieważ jest to sfera o wielkim potencjale inwestycyjnym. Wielu Polaków już go dostrzegło i kupują kolejne nieruchomości pod późniejszy wynajem. Ten ostatni zyskuje na znaczeniu, a z uwagi na ograniczą ilość gruntów w pewnym momencie niektórzy po prostu będą na niego skazani.
Ceny nieruchomości idą w górę, tak samo jak wymagania banków względem potencjalnych kredytobiorców. To jednak dobra informacja dla właścicieli mieszkań, domów czy biurowców. Będą bowiem mogli sporo zarobić na swojej inwestycji.
Zakup mieszkania na kredyt 60 tys to rozsądna decyzja, jeżeli nieruchomość położona jest w atrakcyjnej lokalizacji. I przeszkodą nie powinna tu być nawet jej kiepski stan. Remont co prawda kosztuje, ale można go zrobić za przystępne pieniądze. Wydane na niego środki zwrócą się zresztą, kiedy zacznie wpływać czynsz od lokatorów.
Poza nieruchomościami opłaca się też inwestować w siebie
A zatem zaciągnięty kredyt 60 tysięcy wydać przykładowo na zrobienie specjalizacji, skończenie studiów czy rozkręcenie własnego biznesu. Wszystko zależy od aspiracji i planów na przyszłość danej osoby. A propos planów to każde zaciągnięcie zadłużenia w banku powinno być poparte dobrym biznesplanem.
Takiego dokumentu czasami oczekują instytucje finansowe, do których składa się wnioski o kredyt. Jednak warto go przygotować także wówczas gdy nie ma takiego obowiązku. W trakcie tworzenia takiego zestawienia słabych i mocnych stron każdej inwestycji ma się okazję spojrzeć na swój pomysł z większym dystansem. Pomaga to w oszacowaniu szans i przewidzeniu potencjalnych zagrożeń.
W przypadku znacznego zadłużenia tego rodzaju zapobiegliwość bardzo się opłaca, pomaga też uniknąć poważnych kłopotów na czele z popadnięciem w błędne koło zadłużenia. Z całą mocą należy jednak podkreślić, że wszelkie pożyczki na własny rozwój zawodowy to pomysł, któremu należy dać szansę. Takie inwestycje przekładają się bowiem na umocnienie pozycji pracownika na rynku zatrudnienia oraz zwiększają jego szanse na lepsze zarobki.
Kredyt na wakacje?
Taka opcja kusi, zwłaszcza gdy za oknem zimno i ponuro. Egzotyczny urlop to jednak także poza sezonem spory wydatek, na który nie każdy może sobie pozwolić z dnia na dzień. W polskich realiach mało kto bierze pod uwagę kredyt 60 tys, które następnie wydaje się na same przyjemności. W większości przypadków ewentualne zadłużenia na ten cel są kilka, nawet kilkanaście razy mniejsze.
Jeżeli ktoś dobrze zarabia, a przede wszystkim ma stałą pracę, to pożyczka na wakacje nie powinna go zrujnować finansowo. Specjaliści zajmujący się na co dzień finansami przestrzegają jednak, by takich decyzji raczej się wystrzegać. Przede wszystkim dlatego, że urlop nie przyniesie realnych korzyści, nie zaprocentuje i nie poprawi kondycji finansowej prowadzonego gospodarstwa domowego. Z takim stanowiskiem nie do końca zgadzają się jednak lekarze, zwłaszcza psycholodzy.
Ich zdaniem wypoczęty i zrelaksowany pracownik jest znacznie wydajniejszy i skuteczniejszy w tym, co robi na co dzień. Jeżeli zatem ktoś czuje się przytłoczony czy wypalony codziennymi obowiązkami, warto rozważyć przynajmniej kilkudniową przerwę w pracy. Zawsze jednak rozsądniej zaoszczędzić na ten cel pieniądze niż się zapożyczać. Tyle teorii, w praktyce z odkładaniem pieniędzy wciąż bywa różnie. Ostatecznie zawsze można skorzystać ze wsparcia finansowego. Trzeba to jednak robić zawsze z głową.