Prowadząc działalność gospodarczą, możemy obsługiwać firmy, jak i osoby fizyczne. Jeśli prowadzimy sprzedaż i dodatkowo rejestrujemy ją na kasie fiskalnej, to jesteśmy zobowiązani do wystawienia paragonu fiskalnego. Dotyczy to zarówno sprzedaży gotówkowej, w punkcie handlowym, jak i podczas sprzedaży internetowej z drobnymi wyjątkami.
Do końca grudnia 2019 roku, jeśli wystawiliśmy klientowi paragon, to mógł on w ciągu trzech miesięcy od sprzedaży zgłosić się do nas po wystawienie faktury na dowolny dane kontrahenta. Niestety taki zabieg był często nadużywany przez przedsiębiorców, którzy zbierali paragony od innych osób fizycznych, a następnie została wystawiona dla nich faktura do paragonu fiskalnego. Całość mogli oni sobie wtedy wliczyć w koszty firmowe, nie ponosząc z tego tytułu, żadnego wydatku. Powodowało to zmniejszenie wpływów z tytułu podatku do budżetu państwa, dlatego też postanowiono wytoczyć wojnę takim nieuczciwym przedsiębiorcom.
Od początku 2020 roku, faktura do paragonu może być również wystawiana dla przedsiębiorcy, jednakże powinien znaleźć się na niej numer NIP kontrahenta, dla którego w późniejszym czasie będziemy chcieli wystawić fakturę VAT. Dlatego od bieżącego roku biorąc paragon, powinniśmy podać sprzedawcy numer NIP, aby w późniejszym okresie mogła zostać wystawiona faktura do paragonu. Paragony bez wprowadzonego numeru NIP, po odejściu od stanowiska sprzedaży nie będą mogły stanowić podstawy do wystawienia faktury.
Przedsiębiorcy, którzy by się jednak zdecydowali na taki proceder, podczas ewentualnej kontroli Urzędu Skarbowego mogą zostać ukarani. Najczęściej proceder wyłudzania podatku VAT występował na stacjach benzynowych, gdzie kupujący nie potrzebował faktury, a paragon pozostawił na ladzie. Pracownicy stacji benzynowych mogli wtedy zbierać takie paragony i niejako odsprzedawać innym firmom, które wliczały sobie taki dokument w koszty, mimo iż faktycznie go nie ponosiły. Takim sposobem państwo uszczelniło jeden z ubytków w podatku przez nieuczciwych przedsiębiorców.
